Królowa Bollywood-Aish

4 - tak na pocieszenie Jedyna fajna postać to była Aish choć i ona była troche dziwna Film jak napisała Kama nudny. Szczerze powiem że nawet zakończenia nie pamiętam

do mnie tylko 3 ... ogólnie nie podobał mi się ale przeważnie dla Aish jest ta 3

Aishwarya zgadzam się z Tobą po jednym obejrzeniu i nie zrozumieniu tematu raczej oceniać nie wolno.
Bo film i jego problematyka jest dość trudna. Może jest troszkę zagmatwany i na dodatek troszkę trudny do zrozumienia, ale trzeba w nim znależć wyższe wartości. Kino indyjskie idzie w dobrą stronę pokazując, że wdowy też powinny mieć szanse na nowe życie, nie powinno się szufladkować wdów i wprowadzić je w normalne życie.

Film był produkcji nie bollywoodzkiej, nie było tam piosenek.
Spotkałam się z różnymi opiniami na temat tego filmu, ale z reguły były negatywne..

Ode mnie dla filmu 4ry. Tematyka dość trudna.

Wydaje mi się, że Binodini to taka złożona postać. Nie chce tu za bardzo zdradzać szczegółów ale powiem że czasem jej nie rozumiałam dlaczego tak postępowała...

Powiem tylko że Aishwarya zagrała w tym filmie za darmo, widocznie bardzo jej się podobał scenariusz. Lub reżyser Rituparno Ghosha. ją lubi a ona jego, bo zagrała też w fajnymm jego dramacie pt. Raincoat

Moja ocena tego filmu to jedynie 4,niezbyt zrozumiałam ten film.